czwartek, 21 maja 2015

Na zdrowie: Syrop z pędów sosny



Chcę Wam pokazać, jak można samemu wykonać zdrowy syrop na gardło, bez dodatku chemicznych konserwantów
i polepszaczy smaku.

Syrop z młodych pędów sosny to pomysł mojej mamy,
a moja mama pomysł zaczerpnęła od jeszcze innej mamy,
a pewnie tamta mama znów od innej mamy :) I dopiero
w tym roku zdecydowała się przygotować to cudo. Porę wybrała idealną, gdyż teraz sosna puszcza młode pędy,
z których robimy syrop. 

Nie ma nic prostszego na świecie, niż wykonanie naszej mikstury.

W lesie zbieramy młode pędy sosny, które wyglądają tak...:


... i mają długość mniej więcej 4-5 cm.

Wrzucamy je do słoików, lub innych zamykanych naczyń
i zasypujemy cukrem (na 2 kg pędów potrzeba około 1,5kg cukru). I tak przygotowane słoiki zakręcamy i odstawiamy,
a co jakiś czas wstrząsamy, żeby pędy sosny w środku przemieszały się z cukrem. 



Taka mikstura stoi (u mnie na parapecie w kuchni) przez około 5-6 tygodni, by syrop miał czas się spłynnić. Ale już wcześniej możemy popróbować jego pysznego smaku. Gdy już widzimy, że syrop się "naprodukował" możemy poprzelewać go do buteleczek, lub mniejszych wygodnych słoików. 

I tak mamy gotowy syrop na kaszel i bóle gardła, czy przeziębienia. Nie ma obaw o przedawkowanie i skutki uboczne :)

PS. W zeszłym roku robiliśmy syrop z mniszka lekarskiego, który cudownie smakował i również pomagał na problemy z gardłem.

Dodatkowe informacje na temat tego cudownego syropu możecie znaleźć na fajnym blogu Matka Jest Tylko Jednahttp://matkatylkojedna.pl/syrop-z-mlodych-pedow-sosny/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz