czwartek, 30 kwietnia 2015

Relacja: Mój pierwszy start w biegu przełajowym


No i stało się :) POBIEGŁAM!!!
Dzisiaj chcę się z Wami podzielić swoimi wrażeniami z mojego pierwszego w życiu przełajowego biegu długodystansowego! :)

Autor zdjęcia: Kamil Nowicki

W zeszłą sobotę, 25 kwietnia, wystartowałam w VII Biegu Papieskim organizowanym przez Stowarzyszenie Biegaczy Gminy Szydłowo. Trasa wynosiła 7,5 km i biegła przez polną drogę. Start biegu miał miejsce przed Sanktuarium Wniebowzięcia NMP w Skrzatuszu, a meta na boisku w Starej Łubiance. 

Jako, że był to mój pierwszy raz na imprezie biegowej byłam pozytywnie zaskoczona fantastyczną atmosferą tego wydarzenia. Nie dość, że pogoda była dla nas bardzo bardzo łaskawa (było ciepło, słonecznie i cudownie :)) to dodatkowo miałam wrażenie, że biegacze spotkali się tam na wspólny trening, a nie po to, by ze sobą rywalizować. 

Na starcie stanęło ponad 420 osób!!!- zarówno biegacze, jak i kijkarze (nordic-walking). Ja całą trasę biegłam swoim spokojnym tempem, bo moim głównym celem było- uwaga!- dobiec :) I dokonałam tego, z czego jestem bardzo dumna :) Przebiegłam trasę w czasie 48 min. 02 sek. Na mecie każdy dostał wyjątkowy medal z Janem Pawłem II :) Jest to medal-puzzel, który w połączeniu w kolejnymi dwoma medalami (VII Bieg Papieski był pierwszą częścią większej imprezy biegowej, której druga edycja odbędzie się w sierpniu, a trzecia w październiku) stworzy kształt granict gminy Szydłowo. Bardzo pomysłowe i motywujące do wzięcia udziału w kolejnych dwóch biegach, aby mieć pełny medal :)

Autor zdjęcia: Artur Pinkowski

Przez udział w tym biegu tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że chcę biegać i pokonywać swoje słabości. Ludzie biegnący obok w jakiś niewidzialny sposób wpływali na mnie motywująco i pokonując każdy po kolei kilometr czułam coraz większą siłę i radość, że się da, że mogę!!!! :)) To takie piękne uczucie!!!

Medal :)

7,5 km za mną. Kolejne treningi przede mną. Teraz chcę ustanowić sobie jakiś nowy cel biegowy w maju. Może bieg z Rossmannem w Warszawie? Słyszeliście o nim? A może bierzecie udział? :)


środa, 22 kwietnia 2015

Jak ratować naszą planetę?

Źródło obrazka: http://www.mesaaz.gov/residents/earth-day

Dziś, 22 kwietnia, obchodzimy Międzynarodowy Dzień Ziemii.

W tym dniu wiele organizacji proekologicznych podejmuje różne działania i przedsięwzięcia w celu propagowania wśród ludzi "mody" na pomaganie Ziemii. Szkoły z okazji tego święta organizują konkursy i apele zachęcające dzieci do dbania o środowisko i edukujące je o konsekwencjach naszego zanieczyszczania planety. W wielu środowiskach przeprowadzane są dzisiaj akcje Sprzątania Świata i różne happeningi na temat międzynarodowego problemu "zabijania" naszej Ziemii.

Jednak nie każdy z nas ma duszę przywódcy, mówcy, czy organizatora i niekoniecznie ma potrafi i ma ochotę brać udział w wyżej wymienionych imprezach zorganizowanych. Świetnie to rozumiem, bo sama wolę działać na własną rękę bez zbędnego afiszowania się z tym. Ale czy brak zaangażowania w akcje charytatywne dla Ziemii ma oznaczać, że jesteśmy abnegatami i los naszej planety jest nam obojętny?

Nic bardziej mylnego. Bo o środowisko możemy (i powinniśmy!) dbać małymi krokami nie tylko w dniu jego święta. Codziennie swoją postawą i drobnymi zachowaniami powinniśmy się przyczyniać do ulepszania świata.

Co w takim razie możemy zrobić na co dzień?

#1 Brać prysznic zamiast kąpieli w wannie, żeby oszczędzać wodę
#2 Kompostować odpadki (zarówno w domu, jak i w ogrodzie)
#3 Segregować śmieci
#4 Monitorować ilość zużytej wody (poprzez zainstalowany licznik)
#5 Używać materiałowych toreb wielokrotnego użytku na zakupy, zamiast plastikowych siatek
#6 Nie zostawiać po sobie śmieci (nigdzie!); po piknikach nad jeziorem czy odpoczynku w lesie zabierać wszystkie swoje śmieci ze sobą, żeby później wyrzucić je do kosza
#7 Sadzić drzewa, rośliny w ogrodzie, hodować warzywa, owoce
#8 Korzystać w odnawialnych źródeł energii: wody, słońca, wiatru
#9 Wyłączać światło w pomieszczeniach po ich opuszczeniu, albo w ogóle go nie używać, jeśli nie jest konieczne
#10 Budować domy w oparciu o ekologiczne rozwiązania, pomagające utrzymywać ciepło wykorzystując walory naturalne (np. większość okien w domu skierowanych na stronę południową)
#11 Unikać nawozów, chemicznych substratów w hodowli roślin
#12 Ograniczyć nasz konsumpcjonizm i nauczyć się racjonalnego kupowania
#13 Kupować tyle ile jemy, żeby nie marnować, nie wyrzucać później jedzenia
#14 Docenić walory jazdy na rowerze i odstawić samochód do garażu na dalsze wycieczki
#15 Nie palić opon, szmat i innych śmieci! Tym zatruwamy zarówno ziemię, jak i siebie samych

Jak widzicie większość z tych sugestii to banalne czynności, które wklepywane są nam do głowy już od dzieciństwa. Jednak to właśnie dzięki takim banałom, najprostszym rozwiązaniom możemy przyczynić się do ratowania Ziemi. 

Ale żeby zamienić słowa w czyn- każdy z nas musi zacząć od siebie samego :) Dlatego ja też staram się zmieniać moje codzienne nawyki i każdego dnia uczę się i próbuję funkcjonować w zgodzie ze środowiskiem :)

Zajrzyjcie na stronę: http://www.earthsite.org/

Miłym podsumowaniem tego tematu jest piosenka mojego ulubionego Michaela Jacksona:

wtorek, 21 kwietnia 2015

Olej lniany


Welcome everyone!

Today I want to shortly tell you about flaxseed oil which very well supports our health. The linseed oil is nothing else than an oil pressed from flax seeds. I'm sure that all of you knows flax-seed and knows its wonderful effect on ailments of digestive system. It's a good idea to put the infusion of flax-seed into our daily eating routine. Feverish flax-seed mixture is the best to drink in the morning on the empty stomach and at night, before going to sleep. The flax-seed cleanses the large intestine. Our digestive system begins to work better. After some time of regular using it, we can get rid of sore in a stomach, which was caused by overeating and pollution of the large intestine.

Witajcie!

Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć po krótce o oleju lnianym, który bardzo wspomaga nasze zdrowie. Olej lniany to nic innego jak olej wyciskany z nasion lnu. Pewnie każdy z Was zna siemię lniane i wie jak cudownie działa na dolegliwości związane z układem trawiennym. Dobrym pomysłem jest włączenie naparu z siemienia lnianego do naszego codziennego menu. Zaparzone mielone siemię lniane najlepiej pić rano na czczo i wieczorem przed pójściem spać. Siemię lniane oczyszcza jelito grube. Nasz układ trawienny zacznie lepiej pracować. Po dłuższym czasie stosowania możemy pozbyć się bolącego i wzdętego brzucha, który był wywołany przejadaniem i zanieczyszczeniem jelita grubego.


Flaxseed oil contains about 45% of good fats including the most important for humans unsaturated fatty acids omega-3 and omega-6. Those acids abosrbed regularly through natural products enhance the strength of our immune system and thanks to that we are way healthier :) It lowers bad LDL cholesterol and provides the support to cardio-vascular system. In addition to this, the flaxseed oil is rich in vitamin E- the vitamin of youthfulness :-)

Olej lniany zawiera około 45% dobrych tłuszczów, a w tym najważniejsze dla nas nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, które spożywane w produktach naturalnych regularnie zwiększają siłę naszego układu odpornościowego, przez co jesteśmy zdrowsi :) Obniża zły cholesterol LDL, a także wspomaga pracę układu sercowo-naczyniowego. Dodatkowo olej lniany jest bogaty w witaminę E- witaminę młodości :-)


Human organism isn't able to produce omega-3 and omega-6 acids naturally. That is why we need to take it from good and well-balanced diet.

The flaxseed oli is also a great solution to use directyl on our bodies. It's good as a lotion, skin oil, hair conditioner or a mask for desiccated and chapped hands. It works excellently with dry and sensitive skin.

Ludzki organizm nie wytwarza kwasów omega-3 i omega-6 samodzielnie, dlatego musimy przyjmować je wraz z dobrym i odpowiednio zbilansowanym jedzeniem. 

Olej lniany jest również świetny do użytku zewnętrznego- jako balsam, odżywka do włosów, czy maska na przesuszone i spierzchnięte dłonie. Świetnie sprawdza się u osób z suchą, wrażliwą skórą.


The oil shouldn't be used for frying. My way to smuggle it in my daily diet is to add it to salads, pasta sauces, salads' sauces. I do also put it on steamed vegetables and buckwheat or, in other cases, I put it on my boiled potatoes. And that is how I recommend to use the flaxseed oil :-)

It does not only include unlimited healthy features for us but it also varies tastes of food :) 

Oleju nie należy używać do smażenia. Ja natomiast przemycam go w sałatkach, sosach do makaronów, sosach do sałatek, polewam nim warzywa i kaszę ugotowane na parze, albo ugotowane ziemniaczki. I tak polecam Wam go stosować :-)

Nie tylko ma wiele właściwości zdrowotnych dla naszego organizmu, ale przy tym urozmaica smak naszych potraw :)

Warm greetings to you from me!

Pozdrawiam Was serdecznie!






wtorek, 14 kwietnia 2015

Gotujemy zdrowo: Kotlety z białej kaszy gryczanej, soczewicy i curry z tofu



Witajcie!

Dzisiaj mam dla Was kolejny pyszny przepis na zdrowy obiad. Bez mięsa, bez konserwantów, bez chemii, czyli kotlety z białej kaszy gryczanej, soczewicy i curry w panierce jaglanej z tofu na górze, podawane ze szpinakiem. Będzie prosto, smacznie i zdrowo :)

Poniżej znajdziecie przepis. Koniecznie dajcie znać, czy go wypróbowaliście u siebie w domu.

Składniki:
- paczka świeżego szpinaku
- łyżka masła
- czosnek
-sól, pieprz
- śmietana 18%
- kasza gryczana biała nieprażona (około 1 szklanka suchej kaszy)
- 1/3 szklanki soczewicy
- ulubione przyprawy lub ekologiczna kostka rosołowa lub ekologiczna przyprawa do zup (do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością albo w sklepach zielarskich)
- curry
- płatki jaglane
- sezam
- olej do smażenia
- ekologiczne tofu

Wykonanie:
Świeży szpinak smażymy na maśle z dodatkiem wody i wyciśniętymi dwoma ząbkami czosnku. Dodajemy sól i pieprz do smaku. Na koniec dodajemy 4 łyżki śmietany 18%. Tę mieszankę gotujemy razem przez około 15-20 minut.

Kotlety: gotujemy kaszę gryczaną białą nieprażoną i 1/3 szklanki soczewicy. Do gotującej się kaszy i soczewicy dodajemy albo kostkę rosołową ekologiczną, albo przyprawę do zup ekologiczną, albo ulubiony zestaw przypraw do zupy według uznania i curry. Kasza i soczewica gotują się około 20 minut. 

Po ugotowaniu dodajemy ząbek czosnku, solimy, pieprzymy do smaku i całość mielimy na papkę. Po ostygnięciu dodajemy jedno lub dwa surowe jajka (w zależności od konsystencji). Z tak powstałej masy formujemy kuleczki/kotleciki i maczamy w płatkach jaglanych z sezamem, które będą stanowiły naszą panierkę. Tak przygotowane kotlety smażymy na gorącym oleju, około 0,5 cm. Na wierch układamy plasterek ukrojonego tofu.

Kotleciki podajemy z polanym obok szpinakiem.

Życzymy smacznego!



Właśnie zaczyna się wiosna, a wraz z nią zaczyna się sezon na świeży szpinak. Choć jest on zmorą wielu dzieci, to zachęcam rodziców do przemycania go w potrawach, ponieważ jest bogaty w zdrowotne właściwości. Liście szpinaku chronią przed nowotworami i miażdżycą. Zawierają cenny beta-karoten, witaminę C oraz luteinę- znane przeciwutleniacze. Nie powinny go jednak spożywać osoby z kamicą nerkową, ponieważ roślina zawiera kwas szczawiowy, który może przyczynić się do powstawania kamieni. 

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Kobiety tańczmy!: Chair dance

Źródło: https://kaikaimusic.files.wordpress.com/2011/11/1128-beyonce-dance-for-you-600x334.jpg

Dzisiaj powiemy Wam o czymś tylko i wyłącznie dla kobiet :)

Drogie Panie, czy słyszałyście kiedykolwiek o chair dance?
Nie? 
A to wspaniała rozrywka, cudowny trening dla ciała i możliwości uwolnienia i pokazania swojej stuprocentowej kobiecości!!!

Chair dance to taniec, który pozwoli uzewnętrznić naszą zmysłowość i seksapil w piękny i niewulgarny sposób. W każdej z nas drzemie nutka pikanterii, którą możemy pokazać w tym tańcu.

Chair dance łączy w sobie elementy tańca towarzyskiego, nowoczesnego i jazzu. "Partnerem" w tańcu jest nieodłącznie krzesło, które stymuluje nasze mięśnie brzucha do pracy.

Poprzez naukę tańca na krześle uczymy się korzystać ze swoich zmysłowych wdzięków, wykształcamy kobiecą sylwetkę i budujemy swoją pewność siebie! :)

A taniec to nie tylko wspaniała rozrywka, ale świetny zdrowy trening do zrzucenia kilogramów, wyrzeźbienia mięśni i wzmocnienia kondycji.

Piękny taniec na krześle (i z krzesłem) pokazany jest w fantastycznym teledysku Beyonce do piosenki "Dance for you".

Źródło: youtube.com

Dla mnie jednak inspiracją do zapisania się na zajęcia z krzesłami był film Burleska.

Źródło: youtube.com

Mam nadzieję, że już patrząc na dwa powyższe nagrania nabrałyście ochoty na taniec i przygodę z krzesłami :)

Zachęcamy kobiety do tańca i przełamania swoich nieśmiałości! :)

czwartek, 9 kwietnia 2015

Kochajmy psiaki: Terapeutyczny wpływ psa na człowieka



"Pies najlepszym przyjacielem człowieka."

Na pewno nie raz słyszeliście te słowa. 
Prawdopodobnie jest w tych słowach więcej prawdy niż nam się wydaje.

Odkąd posiadam swojego osobistego psiaka (który moim marzeniem był od dziecka) jestem lepszym człowiekiem. Bardziej spokojnym. Bardziej aktywnym. Bardziej empatycznym. Bardziej "czującym". I bardziej wrażliwym.



Pies jest najbardziej wiernym i oddanym stworzeniem na świecie. Mój osobisty psiak został wzięty ze schroniska i na każdym kroku okazuje mi ogrom wdzięczności i miłości. Uczucia niezastąpione, których nie kupimy za żadne pieniądze.

Na zaufanie skrzywdzonego psa trzeba sobie zasłużyć, ale on później oddaje swoją miłość dwukrotnie.



Obecność psiaka w domu wpływa na człowieka odprężająco. Przytulanie i głaskanie pupila potrafi odstresować, a nawet uspokoić skołatane nerwy. Dotyk psa i spędzanie z nim czasu wywołuje w naszym organizmie produkcję endorfin- hormonów szczęścia. Psiak sprawia, że stajemy się szczęśliwszymi ludźmi! :)

Niektóre rasy psów sprawdzają się nie tylko jako świetni przyjaciele, ale także przewodnicy, ratownicy i obrońcy. 



Z dobroczynnego wpływu psów na człowieka korzysta DOGOTERAPIA, w której pies jest wspaniałym terapeutą. Taka terapia z psem wspomaga inne metody rehabilitacji. Motywuje człowieka do ćwiczeń i zachęca swoją aktywnością do ruchu. Dogoterapia wpływa na ludzką sferę emocjonalną, intelektualną oraz sprawność ruchową. Bardzo często osoby z zespołem Downa, ADHD czy autyzmem poddawane są takiej terapii bez względu na wiek.

Obecność psa wpływa także pozytywnie na ludzi zestresowanych i znerwicowanych. 

Najczęściej spotykane rasy psów w dogoterapii to Labrador Retriever i Golden Retriever.

Jednak terapeutyczny wpływ na nas ma każdy z naszych pupili. Najważniejsze żeby był kochany, wtedy on też odda nam swoją miłość. Przytulanie, głaskanie, a nawet (!) spanie z psiakiem bardzo rozwinie naszą sferę emocjonalną i ruchową. 

Dlatego przytulajmy nasze psiaki- i te kundelkowate, i te rasowe. Wszystkie są rządne ludzkiej miłości.



PS. Osoby, które świadomie podejmują decyzję o posiadaniu psa zachęcamy do rozważenia pomysłu o adopcji psa ze schroniska. Wiele biednych, opuszczonych i sponiewieranych psiaków czeka na kochający dom!

PS.2. Głównym bohaterem zdjęć jest mój osobisty psiak- Duduś


czwartek, 2 kwietnia 2015

Sezon rowerowy rozpoczęty



Możemy śmiało powiedzieć, że sezon rowerowy już się rozpoczął. Nie wątpimy jednak, że są i tacy, dla których trwa on cały rok bez przerwy. Trzeba brać z tych ludzi przykład.

Bo rower ma mnóstwo zalet. I bardzo zachęcamy do korzystania z jego dobrodziejstw :)

Mieszkając w dużym mieście często doświadczamy problemów z dotarciem gdzieś na czas, korkami, spóźniającą się komunikacją miejską, tłokiem i rozgardiaszem. Jeżeli nie lubicie tego zamieszania związanego z poruszaniem się po mieście- rower to dla Was idealne rozwiązanie.



Nie dość, że nie będziecie musieli stać w korkach, to będziecie komunikować się zupełnie za darmo (nie licząc corocznego serwisowania roweru). A co za tym idzie, przysłużycie się środowisku, bo rower nie emituje spalin w przeciwieństwie do pojazdów silnikowych. Prawdopodobnie dużo szybciej dostaniecie się do celu i jednocześnie skorzystacie z treningu na świeżym powietrzu. Rower świetnie modeluje nogi i pupę, ale także wysmukla całą sylwetkę. Dodatkowo regularna jazda na rowerze przyspieszy spalanie kalorii i w związku z tym zafundujecie sobie darmową kurację odchudzającą. Czyż to nie piękne? :)

Nie wspomnę już o tym, jakie fajne uczucie radości i wolności daje jazda na rowerze. W przeciwieństwie do samochodu czy komunikacji miejskiej, rowerem dojedziemy do różnych trudno dostępnych miejsc. Omija nas też problem parkowania, bo rower przypiąć możemy nawet do słupa latarni ulicznej. Miasta coraz częściej otwierają się na rowerzystów i ustawiają w ważnych punktach miasta specjalne barierki, przy których możemy bezpiecznie zapiąć i zostawić rower. Jeżdżąc rowerem stajemy się niezależni.

Cieszy nas to, że coraz więcej osób korzysta w mieście z roweru. Liczba rowerzystów miejskich zwiększa się też ze względu na to, że jest coraz więcej tras rowerowych. W sklepach dostępne już są różnorodne modele rowerów, co powoduje, że jazda na rowerze jest już nie tylko sportem, ale również sposobem wyrażania swojego stylu. Ale przypominamy o konieczności jazdy w kasku! Dbanie o bezpieczeństwo to podstawa dbania o nasze zdrowie.



Już dziś wyczyście swoje rowery z zimowego kurzu i może jeszcze resztek jesiennego błota. Napompujcie opony, sprawdźcie hamulce, zaopatrzcie się w kask i do przodu! Rowerowo rozpocznijcie wiosnę :)