Na początku października, kiedy jeszcze było przyjemnie ciepło, udało nam się wybrać na rodzinną wycieczkę do Dobrzycy, gdzie znajdują się Ogrody Tematyczne - HORTULUS.
Odwiedziłam to miejsce po raz pierwszy i uważam, że jest magiczne. Idealne na niedzielną wyprawę całodniową dla ludzi lubiących naturę i długie spacery :)
Dodatkowym atutem Ogrodów był ogromny sklep z roślinami, pamiątkami, akcesoriami do domów i ogrodów oraz z naturalnymi kosmetykami (ten dział skradł 90% mojego czasu spędzonego w sklepie ;)). O kosmetykach, jakie tam kupiłam napiszę w następnym poście ;)
Ogrody były podzielone tematycznie: Japoński, Różany, Leśny, Ziołowy, Francuski, Brytyjski, i wiele innych...
"Skradłam" wiele inspiracji, które być może kiedyś uda mi się wykorzystać aranżując otoczenie mojego małego domku w lesie :)
Urocza romantyczna ławeczka czekająca na zakochanych...
Oryginalny regał z wekami w Ogrodzie Ziołowym, w którym zapach mięty oszałamiał.
Miejsce na chwilę odpoczynku...
Tak wygląda wejście do drugiej części Ogrodów...
... a w niej główny punkt programu: LABIRYNTY :) - udało mi się nie zgubić :)
Znalazłam się też w Ogrodzie Astronomicznym, w którym każde z drzew przypisane było do konkretnych dat urodzenia (tak jak znaki zodiaku). Okazało się, że jestem Jaśminowcem, a opis faktycznie w pewnym stopniu pokrywa się z moim charakterem.
A tuż przed samym wyjściem spotkałam uroczy domek, który zachwycił mnie swoją prostotą. Chętnie widziałabym taką altanę przy swoim domu :)
Oczy i dusza nacieszone, pogoda dopisała - oby więcej takich przeżyć, a i Wam życzę pięknych podróży. Czasami te niedalekie są równie pouczające, co wyprawy za granice naszego kraju ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz