Dziś w końcu udało mi się zapakować część prezentów :)
Przygotowania przedświąteczne spowodowały w moim mieszkaniu trochę bałaganu, który jednak pozytywnie nastraja nas do świąt.
W przypływie mocy po pakowaniu pierwszej części prezentów, zabraliśmy się spontanicznie za pieczenie pierniczków.
Wyszły przepyszne! <3
A tak wyglądało pobojowisko "po fakcie" :-)
Świąteczny nastrój zaczął mi się udzielać i pomimo, że nie mamy jeszcze choinki w domu (czeka oparta o płot, aż ktoś się nad nią zlituje i przytnie jej gałązki oraz oprawi w stojak ;-)) to akcenty Bożonarodzeniowe są już u nas obecne.
A po owocnym dniu chwila dla mnie z ulubionym Skarbem... ;-)
... i jeszcze ulubieńszymi zwierzakami!
Dobranoc!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz