poniedziałek, 21 grudnia 2015

Piernikiem dzień pisany


Dziś w końcu udało mi się zapakować część prezentów :)



Przygotowania przedświąteczne spowodowały w moim mieszkaniu trochę bałaganu, który jednak pozytywnie nastraja nas do świąt.


W przypływie mocy po pakowaniu pierwszej części prezentów, zabraliśmy się spontanicznie za pieczenie pierniczków.






Wyszły przepyszne! <3 


A tak wyglądało pobojowisko "po fakcie" :-)


Świąteczny nastrój zaczął mi się udzielać i pomimo, że nie mamy jeszcze choinki w domu (czeka oparta o płot, aż ktoś się nad nią zlituje i przytnie jej gałązki oraz oprawi w stojak ;-)) to akcenty Bożonarodzeniowe są już u nas obecne.





A po owocnym dniu chwila dla mnie z ulubionym Skarbem... ;-)


... i jeszcze ulubieńszymi zwierzakami!

Dobranoc!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz